DC Studios znalazło swoją nową Supergirl. Stojący na czele firmy James Gunn i Peter Safran zadecydowali, że kuzynkę Supermana zagra znana z serialu "Ród smoka" australijska aktorka Milly Alcock. "Supergirl": co wiemy o filmie?
Film
"Supergirl: Woman of Tomorrow" będzie samodzielną historią bazującą na niedawnej serii komiksowej autorstwa Toma Kinga i Bilquis Evely. Zaproponowała ona kompletną reinterpretację postaci
Kary Zor-El. Tak mówił o projekcie
Gunn, kiedy go ogłaszał:
zobaczymy znaczące różnice dzielące Supermana, wysłanego na Ziemię i dorastającego w kochającej rodzinie oraz Supergirl, wychowaną w spartańskich warunkach, obserwującą, jak jej najdrożsi giną w koszmarnych okolicznościach. To będzie hardkorowa Supergirl. Jeszcze takiej nie widzieliście. Getty Images © Axelle/Bauer-Griffin W listopadzie do napisania scenariusza filmu została zatrudniona
Ana Nogueira ("
Pamiętniki wampirów"). Aktualnie wciąż trwają poszukiwania reżysera. Wielce prawdopodobne, że zanim
"Supergirl" trafi na ekrany, tytułową bohaterkę będziemy mogli zobaczyć w reżyserowanym przez
Gunna widowisku "
Superman: Legacy", którego premierę zaplanowano na lipiec 2025 roku.
Milly Alcock: z rodu smoka do rodziny Supermana
23-letnia
Milly Alcock zyskała popularność dzięki roli księżniczki Rhaenyry Targaryen z pierwszego sezonu serialu HBO "
Ród smoka" będącego spin-offem "
Gry o tron". Ponadto w CV aktorki znajdziemy takie tytuły jak "
The Gloaming", "
Upright" i "
Rachunek sumienia".
Przypomnijmy, że przed
Alcock w Karę wcielały się m.in.
Melissa Benoist ("
Supergirl") oraz
Sasha Calle ("
Flash").
Zwiastun serialu "Ród smoka"