Aż od kwietnia, kiedy podano, że Jamie Foxx znajduje się w ciężkim stanie zdrowotnym, aktor nie wypowiadał się publicznie i nie wiadomo było do końca, jak się aktualnie czuje. Zaledwie niewiele ponad tydzień temu pojawił się pierwszy raz publicznie i z odległości pomachał fanom. Przeczytacie o tym więcej TUTAJ. Nareszcie gwiazdor takich filmów, jak "Django", "Ray" – za którego zdobył Oscara – oraz między innymi "Zakładnika" (nominacja do Oscara) uspokoił wszystkich, którzy trzymali za niego kciuki, publikując wideo z podziękowaniami. Jamie Foxx: problemy zdrowotne
Przypomnijmy: problemy zdrowotne aktora zaczęły się w kwietniu.
Podczas kręcenia filmu dla platformy Netflix "Back in Action", niespodziewanie trafił do szpitala. Przebywał tam kilka tygodni. O stanie aktora informowała przez cały ten czas jego córka Corrine Foxx, która chwaliła pomoc lekarską i deklarowała, że jej ojciec jest na dobrej drodze do wyzdrowienia. Nigdy natomiast nie podano, co takiego stało się Foxxowi i na czym konkretnie polegały te "medyczne komplikacje". Foxx podziękował Corrine oraz swojej siostrze Deondrze Dixon właśnie za utrzymywanie prywatności. "Chroniły mnie" – powiedział.
W pierwszych słowach
Jamie Foxx podziękował wszystkim, którzy wysyłali mu wspierające wiadomości i się za niego modlili. I zdradził, że nie spodziewał się, że kiedykolwiek z tego wyjdzie. Jednocześnie zaprzeczył plotkom, jakoby niespodziewany wypadek wywołał u niego paraliż czy ślepotę. Ale przyznał, że znalazł się w piekle i z niego wrócił.
Na nagraniu widać też wzruszenie
Foxxa, kiedy mówi, że kocha wszystkich i tę miłość, która została do niego wysłana. Na koniec zapewnił, że jest na dobrej drodze do powrotu.
Zobaczcie na wideo poniżej.
Jamie Foxx dziękuje za wsparcie
Co wiemy o filmie "Back in Action", na planie którego Foxx miał wypadek?
Szczegóły fabuły
"Back in Action" są na razie trzymane w tajemnicy. Za kamerą stanął
Seth Gordon (
"Baywatch. Słoneczny patrol"). Jest on również współautorem scenariusza. W obsadzie są również
Andrew Scott,
Glenn Close i
Kyle Chandler.
Ostatnim filmem w bogatym dorobku aktora stanowi komedia sf
"Sklonowali Tyrone'a".
Zwiastun filmu "Sklonowali Tyrone'a"
W wyniku splotu tajemniczych zdarzeń nieprawdopodobne trio trafia na ślad haniebnego spisku rządowego.