Skusiłem się gdyz uwielbiam stre dobre kino lat 50, a tak poza tym była to jedyna godna mojej uwagi rozrywka z posród wszystkich innych na trzech kanałach :)
No cóż... Melodramat jak melodramat. Dużo miłości, sporo dramatu i knowań w celu zdobycia jak i obrony miłości swojego życia. Zabrakło uroku tamtych lat, przezz co film stracił na wartości. Niestety troszkę się wynudziłem bo skomplikowany obraz to nie jest, a i większych emocji także nie dostarcza.
5/10