Od razu mówię, że nie śledziłam filmu zbyt uważnie, bo oglądałam i jednocześnie robiłam coś innego, ale coś mi się nie zgadza.
"Po stracie żony, David Gordon (Rob Morrow) skupia się na opiece nad swoją adoptowaną córką Amandą (Kay Panabaker). Lecz życie komplikuje się jeszcze bardziej, gdy biologiczny ojciec dziewczynki (James Denton) chce ją wychowywać. Kto wygra walkę o córkę: człowiek, który porzucił ją, gdy była niemowlakiem czy człowiek, który ją wychował ?"
A czy nie było czasem tak, że John porzucił matkę Amandy, gdy ta była w ciąży, a Amandy nie było jeszcze na świecie? Bo w opisie jest, że odszedł od nich, gdy Amanda była niemowlakiem...