Zadzwialo mnie to że Scott wychodził cało z każdej strzelaniny pomijając ostatnią, gościu idzie sam na 10 gości oni strzelają ale o dziwo nie mogą go trafić a on strzela i wszyscy giną zbyt wiele fikcji
to i tak nic skoro film ma idiotyczny scenariusz w którym córka ważnego urzędnika państwowego zostaje na jego życzenie porwana aby zatuszować przed mediami jego romans