1) Amy jest okropnie niedoceniana. Miała kilka świetnych ról w serialach, teraz wymiata jako Root, a z tego, co widzę tylko jedna statuetka i to dosyć dawno temu. Szkoda.
2) Ma OKROPNĄ filmografię (wykluczam seriale). Nie wiem, dlaczego godzi się grać w takich szmirach i dlaczego nie zaproponują jej czegoś lepszego. Przykro patrzeć, jak marnują jej talent i zdolności aktorskie.
Amen. Czekam na te czasy, kiedy odpowiedni ludzie zauważą jej talent co do gry aktorskiej i pojawi się w końcu na dużym ekranie w godniej uwagi produkcji.
Odkąd jako Root stała się jedną z głównych postaci w Person of Interest jestem wielką fanką Amy i rzeczywiście strach patrzeć na taką filmografię czy nawet komuś polecać. Tym bardziej, że trudno w ogóle znaleźć te "szmiry" do oglądnięcia.
Szkoda no.
Zgadzam się z Wami. Uwielbiam ją jako Root i gdy zaczęłam się rozglądać za czymś innym, by ją pooglądać to byłam mocno zawiedziona. Jest utalentowana i śliczna, więc aż dziw, że nie trafiła jeszcze na wielki ekran w jakiejś porządnej produkcji.