bez żadnego skrępowania, że miała aborcję, tak samo jak powiedziała, że ma dziecko. I potraktowała to tak samo.Bravo za otwartość!
Powiedzenie tak po prostu, gdy pytają o dzieci, że miała aborcję i ma dwoje dzieci to chwalenie się ?
o.O LOL eh logika :P -_-
Z perspektywy czasu wiemy już jak działają internetowe trolle i sterowanie opinią publiczną przez zatrudnianie farmy trolli. Jak mniemam seria tych komentarzy również nie wypływała ze spontanicznego przypływu refleksji.
Jaki morderca?? To było Jej Ciało i mogła zrobić, co chciała - ale świętoje... Ciemnogród jak zwykle wie lepiej...
I swoim ciele to można mówić kiedy chodzi o wątrobę a nie o płód który jest osobnym bytem. Ale z dwojga złego już lepiej usunąć na początku niż np. zabić po urodzeniu tak jak to robią niektóre.
Poza tym nie podoba mi się łączenie podejscia do aborcji z religia. Ja jestem całkowicie antyreligijna, za Pisem też nie jestem i mimo wszystko nie popieram aborcji.
Cóż, według mnie Zawsze powinien być Wybór - a całkowity zakaz aborcji prowadzi tylko do dramatów i wyobcowania. Przynajmniej takie jest moje zdanie.
Jednak lepiej jak życie chroni coś więcej, niż tylko czyjaś jednostkowa decyzja, która dziś może być taka, a za tydzień inna. :)
Nie ma różnicy w jak bardzo nowoczesnym świecie żyjemy i w jaką jeszcze "nowocześniejszą" nowoczesność idziemy, zawsze życie, każde to aż życie, śmierć to śmierć, a aborcja to zawsze będzie morderstwo dokonane na własnym dziecku.
"To było Jej Ciało i mogła zrobić, co chciała" i zrobiła okrutna matka dokonała selekcji, znane słowo? dwoje zostawiła, jednego się pozbyła, ma się czym chwalić...
To powiedz to kobietom, które rodzą niechciane dzieci gdzieś w najbiedniejszych regionach świata, często w slumsach i na śmietniku, bez wsparcia i środków do życia. Ja zdania nie zmienię - bo koniec końców to zawsze kobieta zostaje z tym wszystkim sama. Także aborcja jest wbrew pozorom bardziej humanitarna (choć to nic dobrego nie jest)