Urzekł mnie wspaniałym "Zło we mnie", za to "I am the pretty thing that lives in the house" uważam za nieporozumienie. Mimo wszystko uważam że gościu ma talent, i możliwe że jeszcze nie raz nas zaskoczy. Już czekam na kolejne filmy i liczę na to, że wpadka ze słabym i kiepsko ocenianym "I am..." nie przekreśli jego...