Oglądałem wczoraj "The Lighthouse" i to co tam chłop odwalił, to piękny środkowy palec dla tych wszystkich hejterów, którzy ugrzęźli w 2008. Tak zagrać szaleństwo i pokazać wiele samymi oczami to nie lada sztuka. Dla mnie facet już pozbył się łatki "pięknego wampirka" i jest już na perfekcyjnej drodze by stać się wielką osobistością na polu aktorskim.
Teraz niech tylko ktoś powie, że Pattinson jest jakimś drewnem to zobaczy... Dopóki ulegnie ostatni hejter, to będę go bronił choćby wszystko wokół miało się obrócić w pył. Ma mój szacunek.
Jest drewnem.
A tak na serio, to rola w "The Lighthouse" niesamowita, dla mnie nawet (nieznacznie) przebił Dafoe.
Robi się z niego kawał aktora i tak jak DiCaprio pozbył się syndromu Titanica, tak Pattinson odpina łatkę Zmierzchu.
Odepnie łatkę Zmierzchu łatką Batmana :) Za parę lat nikt o Zmierzchu nie będzie pamiętał, a przejdzie do historii kinematografii jako jeden z lepszych Batmanów. Kwadratową szczękę już ma czy najważniejsze.
mu tego ale zmierzch to już mocny kawałek popkultury i historii internetu mimo że cringe popularności mu nie odmuwisz mało jaki film żyje własnym życiem i wywołuje tyle kontrowersji jak ten po tylu latach od premiery. Myślę że z nim będzie troche jak z dicaprio będzie ogólnie znany jako dobry aktor ale ludzie nigdy o zmierzchu nie zapomną tak jak w wypadku leo w tytaniku jest o niego wypytywany po dziś dzień choć ludzie wiedzą że już nie jest mamisynkiem tonącym w morzu
Weszłam tu by napisać to samo! To Leonardo młodego pokolenia - najpierw z niezbyt pozytywną łatką amanta-lalusia, potem coraz lepsze role aż w końcu zdobędzie Oscara.
Zresztą Kristen Steward też gra w coraz lepszych filmach.
Nie znałem gościa wcześniej, bo jakieś bzdury jak ten Zmierzch mnie nie interesują, ale to co pokazał w Lighthouse to mistrzostwo! Kapitalna rola. Jestem ciekaw co pokaże dalej.
Nie widziałem nigdy żadnego z serii filmów zmierzch, a jednak to właśnie z nimi ten aktor mi się kojarzył (wiele ludzi tak ma). To pokazuje jak mocno przylgnęła do niego łatka chłoptasia wampira. Dobrze że zarobił sporo na tych filmach, bo teraz może pokazać co potrafi. Czekam na film Batman z nim w roli głównej, gdzie mi się wydaje idealnym kandydatem na młodego batmana, jednak ludzie wciąż narzekają bo Pattinson kojarzy im się tylko ze zmierzchem. Mylślę, że gdy w batmanie wypadnie dobrze to dopiero wtedy, biorąc pod uwagę popularność postaci ludzie zaczną inaczej na niego patrzeć.
Co do Lighthouse to przymierzam się do tego filmu głównie właśnie żeby go zobaczyć bo słyszałem dobre opinie, choć nie lubię horrorów.
Nie widziałem jeszcze The Lighthouse, ale rolami w Rover, The lost city of z, czy Good Time bardzo urósł w moich oczach. Czekam bardzo co pokaże w Tenet i Batmanie, jeden z aktorów, którego karierę warto śledzić w najbliższych latach.
To jeszcze nic. Zobacz, co zrobił w "Królu"! Widziałam go już w różnych rolach, ale nigdy wcześniej nie bawił się tak bardzo swoją postacią, jak właśnie w tym filmie. A to daje nadzieję.
Fakt teoretycznie ma już czasy sagi za sobą niemniej jednak zmierzch wgl nie traci na popularności i myślę że smród tych filmów będzie się za nim jeszcze długo ciągną na dodatek o potencjalnym remakeu mówi się coraz więcej a netflix pewnie od razu wziołby się za zremakowanie swojej głównej inspiracji do swoich seriali
Ja jeszcze polecam "Król", a zwłaszcza sceny z Chalametem - on tak aktorsko tym chłopakiem wytarł podłogę. On tam go miażdżył w każdej scenie. Już wtedy był widoczny ogromny progres w jego aktorstwie.