Jak dla mnie najprzystojniejszy był Mike Delfino.
Z męskiej części postaci zdecydowanie lubiłem najbardziej Dave'a. Potem Orsona i Rexa.
Carlos, Tom i Karl z lepszymi i gorszymi momentami, ale ogólnie ok.
Najgorszą postacią był dla mnie Delfino. Niesamowicie działał mi na nerwy.
Najprzystojniejszy zdecydowanie Carlos i Karl, ich również najbardziej polubiłam. Potem Orson i Ben