Zdecydowanie najbardziej rozbawiło mnie na przyjęciu Pani McCluskey w czasie minuty ciszy gdy wszyscy dowiedzieli się że Katherine jest spałą ze striptizerką. Umarłem <3

Moje są dwa ulubione momenty :
Kiedy Bob przychodzi do Susan i pyta gdzie spędził noc Lee i jej opowiada jak to Lee lubi owłosiione ciała - a Gaby wiedząc ze spał u Susan ciśnie z tego beke tym swoim śmiechem .
I jeszcze . Bójka Susan i Gaby o dzieci . Kiedy Susan mówi że Huanita jest gruba nawet jak na wiek Gaby , a ona wygarnia jej cos tam ze nie zakryje siwizny żadna farba .

Absolutnie tekst o owłosionych ciałach i reakcja Gabi - to dla mnie numer jeden. Popłakałam się ze śmiechu.

Również pamiętam tę scenę, a szczególnie śmiech Gaby. Nawet jakby scena nie była śmieszna (a była), to ten śmiech jest po prostu zaraźliwy :)

Odcinek 4x05
Karen mówi do Bree by to ona porozmawiała z Bobem i Lee, bo ma syna, który się ujawnił i drugiego męża, który szuka sposobu. Wszystkie patrzą na Karen i ze strachem na Bree a staruszka dodaje "przecież go znacie".

Odcinek 2x10
Edie nadjeżdza pod dom Susan, gdzie na garażu było napisane "dziwka". Susan pyta się sąsiadki czy chce coś powiedzieć a agentka nieruchomości cicho parska śmiechem i dodaje "nie, to mówi samo za siebie".

Odcinek 4x17
Bree i rozpadająca się na jej oczach lodowa figurka cherubinka.

PLUS WIELE, WIELE INNYCH...

Bree strzelajaca w glosnik Georga.
Karen mowiace, o tylku Toma i rozmarzony Lee.
Susan pytajaca Edie o pozwolenie na randke z facetem, ktory pracował u Edie.
Wiele tego bylo.

Bree na kacu leżąca na trawniku przed domem (sezon 2 odcinek 9)

Gdy Bree mówi Susan o tym ze chce byc z Karlem. Na co Susan odpowiada: Bree, jedno pytanie. Znów pijesz?

Albo jeszcze to: 1) Susan zastaje Katherine w swoim łóżku z młodym chłopakiem.
2) Katherine zwabia Mike'a do siebie mowiac ze ma cos do naprawy, Mike przychodzi z Susan ktora widzi ze Kath przygotowala romantyczną kąpiel, płatki kwiatow w sypialni etc. Po bójce w wannie pomiedzy paniami, Susan schodzi na dół i mowi do Mike'a : znów jej nienawidzimy.
3) Bree mówiąca do Karen McCluskey: nie mogę Cię dziś zabić, mam pilates!
4) Gdy Bree i Gaby chcą pozbyć się samochodu w 8 sezonie, cała ta sytuacjia, kiedy przyłapuje je Chuck i Gaby zaczyna żuć tytoń, gdy Bree mowi do złodzieja że ma ochotę go ucałować za to ze kradnie to auto itd..
5)Gdy Bree wyprasza kochanka mówiąc "miło było uprawiać z tobą seks" i daje mu muffina.
6)Oczywiście scena w której mieszkańcy Wisteria Lane dowiedzieli się o związku Katherine z Robin (podczas przyjęcia u Karen) i poźniej gdy Karen widzi Kath pierwszy raz od przyjęcia, Katherine ją przytula na co Karen odpowiada: nie, nie. tak rodzą się plotki ;)

Na razie tyle.. ale jak wiadomo DH to koooopalnia śmiesznych sytuacji :D

Lynette pod koniec piątego sezonu dowiaduje się o ciąży: "TO NA PEWNO NIE RAK?" oraz wspólna reakcja z Tomem w domu, że to znowu będą bliźnięta.

Gdy do Lynette przyjeżdza Renee i do osoby z ktorą rozmawia przez telefon mówi: poczekaj, mam tu kogoś ważniejszego. Lynette mysli ze chodzi o nią, tymczasem Renee odbiera kolejne połączenie ;)

Gabi udająca Angie Bolen (odc. 6x23) czy Lynette tańcząca na barze (odc. 2x05).

większość momentów z Lee, bardzo on mnie śmieszy :)

Kiedy Gabi wparowała do szkoły, żeby... A zresztą, sami zobaczcie: http://www.youtube.com/watch?v=fUpYz15fWdA

moja ulubiona scena wszech czasów to Bree udająca ciążę, kiedy to podczas sąsiedzkiego grilla pochylała sie nad czymś i widelec wbił się w jej sztuczny brzuch. kobieta tego nie zauwazyła, w przeciwieństwie do Karen M., którą bardzo to przestraszyło.
Orson i Bree udawali, ze jest to specjalny widelec, który zamyka sie gdy się go przycisnie do jakiejś powierzchni, i kilkukrotnie wbijali go do udawanego brzucha, rzewnie sie zaśmiewając.

http://www.youtube.com/watch?v=ojoZri4CtkY
pomyliłem pare rzeczy, ale liczy się ;p

Jak Gabi spotykala sie z burmistrzem i spodobaly jej sie sukienki jego bylej, sluzacej powiedziala ze idzie do toalety a ona poubierala na siebie te wszystkie kiecki i wychodzi taka gruba i mowi do sluzacej: "jakby 5 kilo mniej " xD

Jak w 5 sezonie carlos byl niewidomy. gaby to wykorzystywala, np jak gaby chciala isc na przyjecie, na ktorym ich nie chcieli, namowila carlosa. weszli od kuchni, ten zapytal co to za odglosy, a ona mowi: "kochanie to reporterzy robia ci zdjecia, pozuj" i on robi tam pozycje, a ona pobiegla do bree ;p;p hahaha

Kiedy Susan rozwaliła podłogę u Mike'a : D
Ale tak na prawdę to dużo jest śmiesznych sytuacji w tym serialu więc nie wymienię wszystkich.

Bree pijana na trawniku :P

I jak dziewczyny stały przed domem i mówił, że każdy przeżywa kryzys a tu Bree podjeżdża nowym autem :P Ogólnie było dużo zabawnych sytuacji :)

1. Lynette rozmawia z Iriną po tym jak nakryła ją w łóżku ze swoim synem. Mówi, ze wcale to nie tak, że jej nie lubi, że niedługo spojrzy na nią jak na członka swojej... chwyta puchar (dobrze pamiętam?) i wychodzi
2. Bree robiąca striptiz dla Orsona
3. Walka Susan i Gaby podczas sprzedawania czekolady (MJ na wózku, Gaby na budowie)
4. Lynette i Tom zapominający o urodzinach Penny
5. Szarady u Susan (wejście Lynette i generalnie wszystkie jej postępki "na fazie")

1 Genialne było jak Gaby poszła do Angie po przepis, czy po lasagne, a tam był ten terrorysta i Gaby zaczęła mu pokazywać zdjęcie siebie w czasie kiedy była modelką (na telefonie) i taaak strasznie się ekscytowała i nagle wyskoczyła Juanita 'aaah, nevermind its just my dauther. oooh, and theres me at cover of.. blabla' kocham ta scene <3
2 Albo jak Gaby przyszła do Bolenów po Anę i zaczęła z Angie rozmawiać na temat zabezpieczania się przez dzieciaki i za chwilę woła: "Ana, szybciej, musimy jeszcze wskoczyć do apteki!'
Ogólnie sceny z Gaby to te najśmieszniejsze.

- Mi się podobała scena z 1 sezonu jak Lynete poszła na joge i nie chcieli jej wpuścić to ogoliła głowe synowi na łyso i bo przykleiła mu się guma żucia do włosów powiedziała że jest ciężko chory .